Paula Kania i partnerującą jej Czeszka Katerina Siniakova, nie zdołały pokonać finałowych przeciwniczek w Stanford. Po godzinie i 20 minutach po tytuł sięgnęły Carla Suarez Navarro i Garbine Muguruza.
Kania po świetnym półfinałowym meczu, w którym pokonała rozstawioną z nr 1 w turnieju Bank of the Western Classic Amerykanki, musiała stawić czoła dwóm Hiszpankom w decydującym spotkaniu. Dla Kani był to drugi deblowy finał w tym sezonie. Pierwszy zaliczyła w Stambule u boku Gruzinki Oksany Kałasznikowej.
Finałowy mecz niezbyt dobrze rozpoczął się dla Polki i Czeszki, które w 4. gemie zostały przełamane i na tablicy wyników widniał satysfakcjonujący Hiszpanki rezultat 4:1. Kania i Siniakova nie zdołały odrobić straty i pierwszy set padł łupem Muguruzy i Suarez Navarro.
Dzielnie walczący duet, w którym występowała Sosnowczanka nie dał za wygraną i ruszył do odrobienia strat w drugiej odsłonie spotkania. Kluczowym momentem była strata podania rywalek w końcówce seta. Skrzętnie wykorzystała to nasza rodaczka i jej towarzyszka, otwierając sobie w tym meczu setowe konto.
Do super tie-breaku bardziej skoncentrowane przystąpiły tenisistki z Półwyspu Iberyjskiego, które zmusiły Kanię i Siniakovą do popełniania błędów. Po 13 minutach to właśnie one podniosły ręce w geście triumfu.
G. Muguruza/C. Suarez Navarro – P. Kania/K. Siniakova 6:2, 4:6, 10-5